sobota, 20 października 2012

Powracam(y)

Dawno nas tu nie było ale to z racji braku czasu i... mojego lenistwa. Przyznaje się bez bicia.

Pół roku minęło a ja nie wiem kiedy. Czy coś się u nas zmieniło?  Chyba nie.
Stan na dziś:
Młody :
Jest nadal cudowny! Chyba nawet jeszcze bardziej.
Gada- ale tylko trochę.
Chodzi- dość sprawnie, za rękę, za dwie, przy meblach, przy pchaczu. Ot, Cwaniaczek mój.
Rozrabia- zdecydowanie więcej, częściej niż dawniej.
Je- wszystko co na maminym lub tatusiowym talerzu jest. Kasza bleee, mleko także!
Pływa (no prawie)- kolejny kurs w tracie!

Mama:
Mama starsza (nie STARA!!) ale jest jak wino :)

 Tata:
Tata stary i do wina mu daleko. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz